Pierre Gasly zauważył regres względem weekendu w Bahrajnie, ponieważ dziś po raz pierwszy w tym sezonie nie wszedł do finałowego segmentu czasówki; Francuzowi zabrakło nieco ponad 0,02 sekundy. Natomiast Yuki Tsunoda również w notce prasowej kontynuuje wymowne sugestie co do nierównego traktowania wewnątrz ekipy.
Pierre Gasly, P12 "Jestem oczywiście rozczarowany końcowym wynikiem. Dziś po raz pierwszy nie weszliśmy do Q3, a zabrakło tylko dwóch setnych. Ogólnie jestem w miarę zadowolony z balansu naszego bolidu, ale mamy pewne problemy z przyczepnością. Po prostu trochę się ślizgamy, przez co za mocno nagrzewamy opony, a na tym torze płaci się za to wysoką cenę. Myślę, że na początku roku byliśmy bardziej konkurencyjni, więc musimy zastanowić się jak odzyskać to prowadzenie wewnątrz środka stawki. Natomiast punkty rozdają dopiero jutro i startując z 12. pola będziemy mogli wybrać opony, co - taką mam przynajmniej nadzieję - da nam pewną przewagę w wyścigu."Yuki Tsunoda, P16 "Jestem sfrustrowany, bo auto ma potencjał i powinniśmy łatwo awansować do Q2, ale nie mogłem dziś odnaleźć odpowiedniej przyczepności. Pierre i ja dajemy ekipie różne informacje zwrotne, nawet wtedy gdy mam te same ustawienia, więc muszę dowiedzieć się o co chodzi - czy o charakterystykę samochodu, czy różne style jazdy. Potem zaś powinienem bliżej przyjrzeć się temu z moimi inżynierami. Sądzę, że kiedy to wszystko zrozumiem, będę w stanie uwolnić pełen potencjał bolidu."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się